Ludzie zaczęli używać szyfrów tak szybko, jak pojawił się język. Pewnie większość z Was kojarzy szyfr Cezara czy maszynę szyfrującą Enigma. Jest nawet specjalna dziedzina wiedzy o przekazywaniu informacji w sposób zabezpieczony przed niepowołanym dostępem, nazywana kryptologią.

A co, gdybym Wam powiedziała, że każdy z Was zarówno szyfruje, jak i jest domorosłym specjalistą kryptologiem?

Na pierwszy rzut oka wydaje się, że komunikacja miedzy dwójką ludzi to nic skompilowanego. Nadawca nadaje kod, a odbiorca przyjmując wypowiedź nadawcy ma ją rozszyfrować. Z reguły dochodzi do porozumienia, kiedy wypowiedź nadana i przyjęta jako tako się ze sobą zgadzają. Niekiedy jednak rozszyfrowanie wiadomości nie jest takie łatwe.

Dlaczego tak się dzieje?

Dlatego, że w jednej wypowiedzi szyfrujemy różne dane, a w związku z tym, odbiorca może wyłapać tylko część z nich, a część zignorować.

Dziś chciałabym napisać o tym, co szyfrujemy, czyli o nadawaniu komunikatów. Moja miłość – Friedman Shultz von Thun w swojej teorii komunikacyjnej pokazuje, że każda wypowiedź jest zbiorem różnych informacji. Jest pewnego rodzaju pakietem. W Twojej wypowiedzi są jakieś fakty, dane. Każdy komunikat mówi też coś o Tobie, w jakim stanie jesteś oraz o Twojej relacji z odbiorcą. Wreszcie, każdy komunikat ma jakiś cel, po coś jest nadawany.

Przyjrzyjmy się dokładniej elementom tego pakietu.

Wyobraź sobie małżeństwo na imprezie. Ona ziewa, po czym łagodnym tonem zwraca się do męża i mówi: „Jest wpół do dwunastej”

1. Płaszczyzna rzeczowa. Co chcę zakomunikować?

Podstawowym – choć nie jedynym – zadaniem wypowiedzi jest udzielenie informacji. Wypowiedź przekazuje określoną treść. W tym przykładzie z wypowiedzi nadawcy (żony) dowiadujemy się jaka jest godzina – bo tego dotyczą fakty. Gdybyśmy poprzestali tylko na rozszyfrowaniu tej płaszczyzny moglibyśmy pomyśleć, że żona pełni rolę zegarynki 😉

2. Ujawnienie siebie. Co mówię o sobie?

Każda wypowiedź, przekazując informacje o stanie rzeczy (zawartość rzeczową), mówi także coś o samym nadawcy. Z krótkiego opisu, który towarzyszył nadaniu komunikatu możemy podejrzewać, że żona jest zmęczona (ziewa). Być może znudzona? Być może śpiąca? Każda wypowiedź pozwala nadawcy na ujawnienie siebie. To ujawnianie siebie czasem zawarte jest wprost: „Jestem zmęczona, jest w pół do dwunastej”, ale częściej wyczytujemy je z tonu głosu, mimiki, gestów. Chodzi tu zarówno (zwykle chciane) wyrażenie siebie, jak i (często mimowolne) odsłonięcie siebie np. gdy drży nam głos podczas prezentacji przed szefem, mimowolnie ujawniamy, że się stresujemy.

3. Relacja wzajemna. Co myślę o tobie i jaki jest nasz wzajemny stosunek?

Wypowiedź wyraża także postawę, jaką nadawca przyjmuje wobec odbiorcy, za kogo go uważa, co o nim myśli. Często informuje o tym dobór słów, intonacja głosu, inne sygnały pozawerbalne. Jeśli żona mówi łagodnym tonem może pokazywać, że ufa swojemu partnerowi. Może przekazuje, że mają ze sobą bliski kontakt i wie, że ten się o nią zatroszczy. Wyobraźcie sobie jednak, że żona mówi komunikat w inny sposób: głośno, przewracając oczami, z pretensją w głosie. Może pokazywać, że jest niezadowolona z partnera lub że traktuje go protekcjonalnie.

Na płaszczyźnie relacji nadawca mówi po pierwsze o tym, co sądzi o odbiorcy, za kogo go uważa, jak go widzi. Po drugie, mówi o wzajemnych relacjach panujących między rozmówcami, o tym jak nadawca widzi związek między sobą a odbiorcą.

Warto zauważyć stronę formalną powyższego rozróżnienia płaszczyzny ujawnienia siebie i płaszczyzny wzajemnych relacji. Ujawnienie siebie wymaga od nadawcy wypowiedzi „Ja” a określenie wzajemnych relacji – wypowiedzi „Ty” i wypowiedzi my.

4. Apel. Do czego chciałbym ciebie nakłonić?

Chyba nic nie jest mówione „tak sobie”. Prawie wszystkie wypowiedzi chcą wywrzeć wpływ na odbiorcę. W naszym przykładzie żona być może chciałaby powiedzieć: „Chodźmy do domu”. Wypowiedź ma zrealizować jakiś cel np. nakłonić odbiorcę do wykonania albo zaniechania czegoś, do pomyślenia albo odczucia czegoś. Chęć wywarcia wpływu może być wyrażona mniej lub bardziej jasno, może być też ukryta (np. w przypadku manipulacji).

Dlaczego uczymy się rozszyfrowywać komunikaty? Każda wypowiedź zawiera wiele informacji. Nadawca – chce, czy nie – komunikuje na wszystkich czterech płaszczyznach jednocześnie. Ten kwadrat pomaga uporządkować ową wielopłaszczyznowość wypowiedzi. Pamiętajmy, że odbiorca najprawdopodobniej wyłuska z naszego pakietu tylko jedną informację – taką, która jest dla niego najłatwiejsza do odczytania.  

A stąd już niestety łatwa droga do nieporozumienia.

Miłego rozszyfrowywania 😉