Dziś kolejne 5 lekcji.

Wszystkich, którzy nie wiedzą, dlaczego startuję od numeru 6 zapraszam najpierw tutaj 😉

Czego się nauczyłam?

  1. Że mamy większy wpływ na swoje życie niż nam się wydaje, ale co za tym idzie też większą odpowiedzialność

Nie chodzi mi o omnipotentny wpływ w poradnikowym wydaniu – Zmień wszystko, co chcesz w 7 dni. Chodzi o to, że to my podejmujemy decyzje (lub przynajmniej możemy podejmować decyzje) dotyczące tego, jak wygląda nasze życie. I za każdą decyzję ponosimy odpowiedzialność. Są decyzje łatwiejsze i decyzje cholernie trudne. I nadal to my je podejmujemy. W terapii nauczyłam się, że często oddawałam swoją decyzyjność – bo tak wypada, bo komuś będzie przykro, bo przecież wszyscy tak robią. A oddawałam decyzyjność dlatego, że oznacza ona odpowiedzialność, której się bałam.

“Każdy z nas sam ponosi odpowiedzialność za swoje życie: to znaczy za swoje emocje, myśli, sens swojego życia. I jest w tym coś PRZERAŻAJĄCEGO, bo kiedy bierzesz na siebie tę odpowiedzialność, to nagle konfrontujesz się z własną samotnością. Nie możesz już nikogo obwiniać za życie, jakie prowadzisz. Owszem, twoje dzieciństwo w określony sposób wpłynęło na ciebie i cię ukształtowało, ale gdy jesteś dorosły, przestaje to być wymówką. Tylko ty ‒ i nikt inny! ‒ ponosisz odpowiedzialność za swoje życie. To jest ten punkt, w którym każdy człowiek musi dokonać egzystencjalnego wyboru: czy chcę wziąć na siebie tę odpowiedzialność, czy wolę pozostać ofiarą?”
Jesper Juul

  1. Że czas ma znaczenie

Nie da się przyspieszyć zmian, nie da się niektórych rzeczy zrobić szybciej. Nadal często łapię się na tym, że chciałabym, aby zmiany pojawiły się natychmiast. Natomiast prawdziwa zmiana wymaga czasu.

  1. Że paradoksalnie czasem nic się nie zmienia, a wszystko się zmienia

Szczęście przychodzi z akceptacji.

Spójrzmy prawdzie w oczy – każdy z nas jest dziwny 😉

Chodzi o to, żeby zaakceptować swoją odmienność i pozwolić sobie być, takimi jakimi jesteśmy. Jak kiedyś cudnie powiedział Juul:

„Znam siebie i aprobuję siebie ze wszystkimi swoimi kantami”.

  1. Że w życiu są i będą smutki i radości

To z kolei rozbrojenie mojego ulubionego przekonania, że: jak się bardzo postaram i napracuję, to osiągnę sukces i będę wiecznie szczęśliwa. Trochę mi zajęło przyjęcie do wiadomości, że takie zakończenia są tylko w bajkach.

Naturalne są wszystkie emocje i naturalne jest, że będą się zmieniały.

Bardzo lubię przemówienie Brene Brown, w którym opowiada jak trudno było jej zaakceptować, że wrażliwość, od której całe życie uciekała i uważała ją za słabość jest także źródłem dobrego, spełnionego życia. Wrażliwość jest jądrem wstydu, lęku, smutku, naszych walk o utrzymanie poczucia wartości. Ale jest także miejscem narodzin radości, kreatywności, poczucia przynależności i miłości. Ja całe życie bałam się tych „trudnych” emocji i próbowałam przed nimi uciec. Uciec od: lęku, smutku, wrażliwości. A tymczasem okazało się, że im bardziej uciekam od swoich emocji tym bardziej uciekam od swojego człowieczeństwa i od samej siebie.

  1. Że “to zależy”

Gdy w ten sposób odpowiadam na pytania na szkoleniach, powoduję dużą frustrację u uczestników. Kiedyś chciałam mieć na wszystko gotową odpowiedź, a nauczyłam się, że takiej najprawdopodobniej nie ma. Teraz dostrzegam więcej niuansów i odcieni szarości.

Tu znowu przypomina mi się wystąpienie Brene Brown, w którym pyta swoją terapeutkę: Jest źle, prawda? 

A terapeutka odpowiada: Nie jest ani dobrze, ani źle. To po prostu jest, jakie jest

Na koniec zostawiam Wam 10 zasad terapii Gestalt. To one sprawiły, że rozpoczęłam swoją podróż, aby zostać pscyhoterapeutką. Może i Was zainspirują.

10 zasad terapii Gestalt

  1. Żyj Teraz: zajmuj się teraźniejszością a nie przeszłością czy przyszłością.
  2. Żyj Tutaj: zajmuj się tym co jest obecne, nie tym czego nie ma.
  3. Poddaj się temu jaki jesteś: bądź taki jaki jesteś, akceptuj siebie.
  4. Przestań wyobrażać sobie: doświadczaj tego co jest rzeczywiste.
  5. Weź pełną odpowiedzialność za swoje czyny, uczucia i myśli – bądź uczciwy wobec siebie.
  6. Wyrażaj, a nie manipuluj, nie wyjaśniaj, nie usprawiedliwiaj, nie osądzaj.
  7. Doświadczaj w pełni całej gamy emocji, tak nieprzyjemnych i bolesnych, jak i przyjemnych.
  8. Nie akceptuj żadnych zewnętrznych żądań i poleceń: „powinieneś”, które są sprzeczne z Twoją wiedzą o sobie samym.
  9. Przestań niepotrzebnie myśleć: zamiast tego zobacz i posmakuj, bądź gotów do eksperymentowania, by napotkać nowe sytuacje.
  10. Bądź otwarty na zmianę i rozwój.

Przydał Ci się ten post? Udostępnij go proszę na Facebooku! 

Niech inni też z niego skorzystają ?